Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Brak komentarzy

SEO w 2018 roku – co się zmieniło?

SEO w 2018 roku – co się zmieniło? - zdjęcie nr 1

SEO w 2018 roku – co się zmieniło? - zdjęcie nr 2

SEO w 2018 roku – ta droga miała wiele zakrętów!

Ani się obejrzeliśmy, a rok 2018 przechodzi do historii. Jaki był dla pozycjonerów? Z pewnością zabrakło epickiego update’u algorytmu Google na miarę aktualizacji Pingwina czy Pandy, które skuteczniej niż cokolwiek innego podnosiły ciśnienie u specjalistów SEO. Google dotrzymuje swojej obietnicy głoszącej, że aktualizacje w algorytmie będą mieć bardziej ciągły i nieprzerwany charakter – „mniejszą łyżeczką, a częściej”. Tak już zapewne pozostanie, chyba, że Google planuje w Sylwestra odpalić nie tylko fajerwerki…
Co zatem przyniósł rok 2018 branży SEO? Zebraliśmy kilka najważniejszych tropów.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Wypełnij formularz i odbierz wycenę

Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.

Twoje dane są bezpieczne. Więcej o ochronie danych osobowych

Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.

O Verseo

Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl

Masz prawo do:

  1. dostępu do swoich danych,
  2. sprostowania swoich danych,
  3. żądania usunięcia danych,
  4. ograniczenia przetwarzania,
  5. wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
  6. przenoszenia danych osobowych,
  7. cofnięcia zgody.

Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Twoje dane przetwarzamy w celu:

  1. obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
  2. marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
  3. zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.

Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.

Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:

  1. dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
  2. podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.

Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:

  1. niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
  2. w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.

Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.

Mobilność w SEO

Po pierwsze „mobilność” odmieniana była przez wszystkie przypadki już od początku tego roku. Google od dłuższego czasu zapowiadało, że weźmie pod lupę prędkość działania stron mobilnych. W styczniu 2018 szybkość wczytywania stała się czynnikiem rankingowym w mobilnych wynikach wyszukiwania Google. Więcej na ten temat pisał nasz Specjalista ds. pozycjonowania Andrzej Simkowski w artykule o tutaj. Co oznaczała ta zmiana w praktyce?

Przede wszystkim konieczność przetestowania szybkości swojej strony i wzięcia sobie płynących z tych testów zaleceń do serca. Tym, którzy jeszcze nie zainteresowali się tematem podpowiadamy, że warto w tym celu skorzystać z narzędzi od Google: Test my site lub PageSpeed Insight.
Kontynuacją trendu propagującego mobilność w 2 kwartale, stała się lawina maili od Google. Webmasterzy i pozycjonerzy zostali w tym kwartale zasypani powiadomieniami o Mobile-first index pojawiającymi w panelu Google Search Console. Oznaczało to, że znaczący wpływ na indeksowanie i pozycje naszego serwisu w wyszukiwarce będzie mieć jego mobilna wersja. Strony internetowe niedopasowane do wymogów urządzeń mobilnych będą mieć kłopoty z wysokimi pozycjami także w „desktopowym” rankingu wyszukiwarki. Kill two birds in one stone – do tego wniosku doszli ludzie w Google i tak zrobili.

Opisy meta – niekończąca się opowieść 🙂

Pozycjonerzy odczuli też zawirowanie z długością meta description. Pod sam koniec 2017 roku „przytyły” one do 300 znaków, a na wiosnę znów wskoczyły w rozmiar ok. 160 znaków. Cóż za spektakularny efekt diety przed sezonem bikini! Przygotowanie meta opisu ponownie stało się łatwiejsze i szybsze.
Zgodnie z zapowiedzią zmiany w algorytmie Google stały się mniej spektakularne. Latem strony naszych klientów należących do dwóch branż – medycznej i finansowej – doświadczyły dedykowanej im zmiany. Google określa zbiorczo te kategorie mianem YMYL – Your Money Your Life. Wspomniana zmiana oznacza konieczność większego zwrócenia uwagi na wartościowe treści na stronie, najlepiej sygnowane przez specjalistę z danej dziedziny.

Podsumowanie

Podsumowując, rok 2018 stał się czasem zwracania większej uwagi na jakość naszej strony internetowej. Google wytycza kierunek przyjazny dla witryn o treściach wysokiej jakości i dostępnych dla każdego, niezależnie od urządzenia, z którego korzysta wyszukując informacji w Internecie. O naszych przewidywaniach na 2019 rok napiszemy w kolejnym poście. 🙂

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany