Ten tekst przeczytasz w 8 minut

3 komentarze

Okna pop-up – co to jest i czy to działa?

Okna pop-up – co to jest i czy to działa? - zdjęcie nr 1

Okna pop-up – co to jest i czy to działa? - zdjęcie nr 2

Okna pop-up – renesans formy?

Jeszcze kilka lat temu okna pop-up były zupełnie passé. Kojarzyły się nam raczej z kiczowatymi stronami rodem z lat 90. oraz „zawirusowanymi” komputerami niż ze skuteczną formą reklamy.  Tymczasem obecnie ta forma komunikacji z odbiorcami przeżywa swój renesans. Czy warto ją wykorzystać? Jakby powiedział klasyk “tak, ale…”. Jak to zrobić, aby osiągnąć zamierzony rezultat, a nie zupełnie przeciwny efekt wzrostu porzuceń strony? Poznaj badania i najważniejsze rekomendacje na temat stosowania pop-upów na stronach biznesów usługowych i e-commerce.

Okna pop-up – co to jest?

Pop-up to wyskakujące okienka, które pojawiają się na stronie internetowej i zawierają jakiś dodatkowy komunikat. Mogą służyć różnym celom, np.:

  • przedstawieniu prośby o zatwierdzenie polityki prywatności i zasad użytkowania strony – w dobie RODO to uciążliwa konieczność dla większości serwisów,
  • prośbie o akceptację plików Cookies, obecnie najczęściej za pomocą consent mode*
  • potwierdzeniu wieku użytkownika, jeśli strona zawiera tylko treści dla dorosłych.

To pop-upy, które czasami „obowiązkowo” muszą się pojawić w serwisie. Ale nie na nich się dzisiaj skoncentrujemy, a na tych, które spełniają bardziej marketingową rolę. Mowa o pop-upach, które służą:

  • pozyskiwaniu leadów,
  • jako CTA – zachęcają np. do przejścia na konkretną podstronę / do Twoich mediów społecznościowych, do pobrania e-booka itp.
  • zapisywaniu do newslettera i dzięki temu pozyskiwaniu maili potencjalnych Klientów,
  • informowaniu o akcjach lojalnościowych i zwiększających współczynnik konwersji – rabaty, promocje, wyprzedaże czasowe, itp.,
  • zatrzymywaniu użytkownika przed wyjściem ze strony – np. reagujące na ruch kursora w kierunku górnej belki przeglądarki.

Czy działają? Tak, pod warunkiem, że zostaną właściwie wykorzystane. Inaczej, mimo że w statystykach będzie wskazana wysoka interakcja z pop-upem, to całościowo może on zmniejszyć wartość użytkownika na stronie i przychód,  a zwiększyć procent wyjść ze strony.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Wypełnij formularz i odbierz wycenę

Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.

Twoje dane są bezpieczne. Więcej o ochronie danych osobowych

Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.

O Verseo

Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl

Masz prawo do:

  1. dostępu do swoich danych,
  2. sprostowania swoich danych,
  3. żądania usunięcia danych,
  4. ograniczenia przetwarzania,
  5. wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
  6. przenoszenia danych osobowych,
  7. cofnięcia zgody.

Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Twoje dane przetwarzamy w celu:

  1. obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
  2. marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
  3. zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.

Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.

Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:

  1. dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
  2. podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.

Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:

  1. niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
  2. w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.

Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.

*Consent mode – w 2020 roku Google wprowadziło nowy tryb uzyskiwania zgody, znany w świecie marketingu pod nazwą Consent Mode. Wykorzystując ten tryb, można bezpiecznie badać użytkowników, nawet jeśli nie wyrazili zgody na mierzenie ich zachowań na naszej stronie, w tym dokonanego przez nich ruchu i konwersji. Jest to szczególnie ważne pod działania w Google Ads, ale niebawem też pod badania danych w Google Analytics 4. Użycie Consent Mode pozwala także realizować wszystkie założenia RODO/GDPR i chroni nas przed możliwą karą za badanie użytkowników na stronie bez ich zgody. Ta zmiana sposobu zbierania cookies pozwala odzyskać dane nawet z 40% ruchu niebadanego przy standardowym trybie zgód.

Co za dużo, to niezdrowo

Jeśli w Twojej głowie pojawił się już plan przygotowania kilku pop-upów na stronę główną lub na landing page, zatrzymaj się na chwilę. Pamiętaj o kilku ważnych rzeczach.

  1. Jako użytkownicy Sieci przywykliśmy już do wyskakujących okienek. Dlatego, zwłaszcza jeśli pojawia się ich kilka, nasze mózgi „filtrują” je, co kończy się mechanicznym i bardzo szybkim zamknięciem okienka. Im więcej ich umieścisz, tym większa szansa, że zostaną zupełnie zignorowane. Co gorsza, mogą też wywołać irytację i spowodować, że użytkownik w ogóle opuści Twoją stronę. Raport ExpertSender wskazuje, że w 2020 roku 92% Polaków porzuciło przynajmniej 1 koszyk w miesiącu. Najczęściej wskazywane trudności bezpośrednio na stronie to… wyskakujące reklamy!
  2. Źle wykorzystane pop-upy mogą obniżyć wartość SEO Twojej strony. Google już jakiś czas temu zaczął je penalizować, ponieważ utrudniają dostęp do zawartości strony. Dlatego umieszczanie pop-upu typu „welcome mat”, a więc zasłaniającego całą lub dużą część zawartości serwisu, to klasyczny marketingowy strzał w kolano.
  3. Pop-upy, których nie da się zamknąć widocznym i zrozumiałym “krzyżykiem” lub da się zamknąć tylko po określonym czasie, także są karane przez Google. Jednak odbiera nam to nie tylko cenne punkty rankingowe do pozycji w wyszukiwarce, ale też cennych użytkowników. Według badań użytkownicy poświęcają nie więcej niż 5 sekund na decyzję, czy warto pozostać na danej stronie. Uporczywa reklama zwykle przegrywa starcie w boju o konwertującego użytkownika. To działanie co prawda zwiększy współczynnik interakcji z pop-upem, ale przecież nie chodzi o to, by user klikał w okienko szukając sposobu jego zamknięcia, zamiast klikać w przycisk “zakup” lub “kontakt”, prawda?

A zatem jak, gdzie i kiedy umieszczać pop-upy?

Pop-up niejedno ma imię

Pop-up to zasadniczo okienko, które pojawia się na treści strony, pod lub nad nią. Takie, które możesz łatwo zamknąć, aby zyskać dostęp do całej treści. A przynajmniej w teorii, bo w praktyce czasem trudno znaleźć przycisk zamknięcia bez mikroskopu. 😉 W definicji wyskakującego okienka mieści się jednak wiele wariantów tej formy komunikacji. Główne typy pop-upów, jakie wyróżniamy, to:

  • welcome mat – a więc takie, które „zaciemniają” całą stronę, niczym roleta szybę okienną,
  • overlay – to pop-upy wyświetlające się na środku ekranu, nad treścią,
  • górne banery – pojawiają się nad treścią, są niewielkie i nie zaburzają komfortu przeglądania zawartości strony,
  • boxy typu slide-in – te formaty „wysuwają” się z boku lub z dołu strony, ale pozostają na uboczu głównej treści.

Google penalizuje głównie dwa pierwsze typy – a więc te, które utrudniają dostęp do zasadniczej treści. Nie oznacza to jednak, że musisz z nich rezygnować. Czasem są bardzo przydatne. Musisz jednak pamiętać, aby pojawiały się w serwisie w odpowiednim momencie.

Według Johna Muellera z Google, wyskakujące okna są karane, gdy wyświetlają się od razu po przejściu użytkownika z SERPów na stronę. Natomiast nie dzieje się tak w przypadku reklam pełnoekranowych, wyświetlanych po przejściu z jednej podstrony na inną podstronę w obrębie tej samej domeny. Zatem, jeżeli masz mocne powody do stosowania pełnoekranowych reklam, możesz używać ich w ten sposób, nie narażając się bezpośrednio na karę od Google. Jaki powód będzie najlepszy? Zdecydowanie dane z przeprowadzonych testów A/B, które potwierdzają, że na konkretnej witrynie reklama pop-up najlepiej konwertuje. 

Aby zbadać to poprawnie, należy w testach (np. na Google Optimize) ustawić osobne testy na mobile i desktop, a następnie przeanalizować wyniki w Google Analytics z segmentami z tych badań. Najważniejszymi badanymi danymi będą: procentowa zmiana wartości użytkownika na stronie, wartości podstrony z pop-upem, współczynnik wyjść i współczynnik konwersji na stronie.

Interesują Cię rzetelne testy A/B na Twojej stronie? Zobacz, jak nasi specjaliści analityki i UX mogą pomóc Twojemu biznesowi!

Kiedy powinien się pojawić pop-up?

Te obowiązkowe, których umieszczanie wynika z wymogów prawnych – na początku. Ale okna pop-up o charakterze marketingowym mogą się pojawiać na ekranie w zupełnie innym momencie. Dlaczego? Choćby po to, aby zwróciły na siebie uwagę, a nie zostały zamknięte w ułamku sekundy bez przeczytania.

Najczęściej pop-up jest wywoływany:

  • przy otwarciu strony – takie rozwiązanie sprawdzi się np. jeśli informujesz klienta o aktualnie trwającej promocji czy wyprzedaży i dajesz mu kod zniżkowy na zakupy lub oferujesz inną „dobrą wiadomość”, która nie zostanie pominięta. Taki pop-up musi zawierać faktyczną korzyść i wartość dla użytkownika, który wchodzi na daną podstronę/stronę. Nie warto więc oferować promocji np. na krzesła w kategorii “oświetlenie”.
  • gdy strona zostanie przewinięta do określonego momentu – tak dzieje się np. na landing page’ach. Po tym, jak użytkownik doczyta część szczegółów oferty i dotrze już do punktu, w którym wg map głębokości scrollowania użytkownicy zwykle opuszczają stronę, wyświetla mu się okienko zachęcające do pozostawienia danych,
  • działaniem użytkownika – np. kliknięciem danego pola lub najechaniem na nie (to również sprawdza się np. na landingach),
  • po upływie konkretnego czasu pobytu na stronie – np. kilku minutach, kiedy nadawca ma pewność, że czytelnik jest zainteresowany przedstawionymi informacjami i trzeba go wyrwać ze schematów poznawczych,
  • chęcią zamknięcia zakładki ze stroną i szybkim kierowaniem się kursora do górnej belki strony – celem wyświetlenia pop-upu jest ostatnia próba zatrzymania odbiorcy, który nie podjął założonego przez stronę działania.

Czy okna pop-up muszą być irytujące?

Absolutnie nie. Owszem, jeśli zbombardujesz odbiorcę kilkukrotnie powtarzaną prośbą o podanie danych, zniżkami sprzedażowymi, które go nie interesują lub zbędnymi informacjami – wywołasz efekt odwrotny do oczekiwanego. Zwłaszcza, jeżeli same pop-upy będą agresywne, krzykliwe i pretensjonalne. Subtelność w nowoczesnym marketingu działa znacznie lepiej. Klient nie lubi być pchany na siłę przez lejek marketingowy. Możesz mu jednak potowarzyszyć w drodze w stronę konwersji, nie utrudniając dojścia do celu, ale wspierając go w dojściu do celu – korzystnego dla Ciebie i dla niego. .

Jak już wspomniałem powyżej, źle zaprojektowany pop-up może być uznany za wyjątkowo drażniący. Z badań opisywanych przez Bunnyfoot i TheNextWeb wynika, że blisko połowa wszystkich reklam jest zamykanych jeszcze przed zakończeniem ładowania. Nie bez znaczenia jest jednak to, komu ten pop-up wyświetlamy. Taka forma komunikatu może różnorako wpływać na użytkowników ze względu na ich profil, zaangażowanie, determinację w dojściu do celu na stronie. Nawet etniczne cechy mają tu znaczenie.

Polski użytkownik to internauta mało cierpliwy, szybko popadający we frustrację i wyczulony na wszelkiego rodzaju elementy hamujące jego pęd na ścieżce konwersji. Raport IAB zwraca uwagę na fakt, że w 2017 roku 42% użytkowników Sieci w Polsce w wieku powyżej 15 lat korzystało ze wtyczek blokujących wyświetlanie reklam, co jest wynikiem znacznie przekraczającym wyniki podobnych badań w wielu innych krajach. Można przyjąć założenie, że od czasu zbierania wyników pod koniec 2017 roku wskaźnik ten znacząco wzrósł w odpowiedzi na coraz większy nacisk na digital marketing w polskim kawałku internetu. 

Co zrobić, żeby okna pop-up zadziałały?

  • Zaoferuj w nich coś naprawdę atrakcyjnego i odpowiadającego zainteresowaniom odbiorcy. Przykładowo, na blogu poświęconym content marketingu może sprawdzić się pop-up, w którym zachęcisz odbiorcę do zapisania się na newslettera z podobnymi postami. W sklepie internetowym zaś sprawdzi się ten z kodem zniżkowym.
  • Timing ma znaczenie. Pomyśl, kiedy najlepiej będzie wyświetlić pop-up? Może już po dłuższej chwili „obcowania” użytkownika ze stroną?
  • Użyj angażującego języka. Komunikat na pop-upie powinien być krótki, lekki i przejrzysty. Typu: „Kręci Cię content marketing? Zapisz się na nasz newsletter, aby nie przegapić branżowych aktualności. Zero spamu. Tylko wartościowe wiadomości.” Ten komunikat zachęca do pozostawienia leadu, ale w nienachalny sposób. Nie zapomnij o call-to-action!
  • Pamiętaj o dopasowaniu pop-upów do wyświetleń mobilnych. Już teraz ponad połowa ruchu na stronach www w Polsce odbywa się przy pomocy smartfonów. Uwzględnij to, projektując swoje wyskakujące okienka.
  • Dostosowuj komunikat do źródła, z którego przyszedł użytkownik. Każda droga wiąże się z nieco innymi celami i potrzebami. Np. użytkownicy z social mediów i GDN (Google Display Network) często są użytkownikami nieintencjonalnymi, co oznacza, że nie można im wydłużać i utrudniać ścieżki konwersji. Tu trzeba działać szybko i na emocjach. Lepiej sprawdzi się taktyka ograniczoności, np. komunikat “Promocyjna cena obowiązuje tylko dzisiaj!”.

Jak mierzyć skuteczność okienka pop-up?


Według badań przeprowadzonych przez sumo.com – 10% najskuteczniejszych okienek pop-up charakteryzuje się średnim współczynnikiem konwersji na poziomie 9,28%. Średnia dla całej próby (1,754,957,675 okienek) to 3,09%. Konwersję w tym przypadku rozumiemy jako wykonanie akcji przez użytkownika, który zobaczył wyskakujące okienko pop-up.

W przypadku takich i podobnych statystyk ważna jest jednak metodologia. Część firm, które zajmują się tworzeniem i sprzedażą widgetów pop-up próbuje “kreatywnie” przedstawić wyniki, zachęcając do skorzystania, często płatnego, z ich rozwiązań. Jeżeli ktoś przyjmuje, że na przykład każdy użytkownik dokonujący zakupu i mający wcześniej kontakt z okienkiem pop-up zalicza się do konwersji “wypracowanej” przez pop-up, jest to myślenie z zasady błędne – warto na to zwracać uwagę. Interakcja z pop-upem to często próba zamknięcia okienka.

Należy również pamiętać, że pop-up to duża ingerencja w UX strony, co generuje pewne konsekwencje. Podawanie współczynnika konwersji samego widgetu bez wzięcia pod uwagę wpływu na holistyczny odbiór strony i całościową konwersję, jest pod względem analitycznym strzałem w stopę. Co z tego, że wymusimy na użytkowniku zapis do newslettera czy wyświetlenie video i te statystyki zdecydowanie wzrosną, jeżeli kosztem tego będzie obniżenie konwersji ogólnej czy spadek pozycji w wynikach wyszukiwania przez kary Google? Innym przypadkiem są częstsze zakupy, ale mniejsza wartość koszyka i ogólnie niższy przychód generowany przez stronę. Warto jeszcze przed wdrożeniem pop-upu zastanowić się, jakie KPI sobie stawiamy i czy te mierniki na pewno realizują nadrzędne cele biznesowe strony.

Pop-up – podsumowanie

Czy pop-up ma więc sens? Jak zwykle bywa w internetowym świecie, tak, ale tylko w określonych warunkach. Warto sprawdzać, badać, i potwierdzać swoją intuicję rzetelnymi danymi. Chcesz sprawdzić, czy pop-up na Twojej stronie podnosi, czy obniża konwersję? Postaw na rzetelne testy A/B! Oczywiście możemy w tym pomóc – już dziś skontaktuj się z nami i uzyskaj bezpłatną wycenę!

Komentarze (3)

Wymagany, ale nie będzie opublikowany
  • Okna pop-up – co to jest i czy to działa? - zdjęcie nr 5

    ad

    05 sie 2021, 14:10

    Witam,
    Bardzo ciekawy artykuł !
    Pozdrawiam

  • Okna pop-up – co to jest i czy to działa? - zdjęcie nr 6

    Rene

    11 paź 2021, 06:54

    Te pop-up dla mnie osobiście nie są w żadnym wypadku przydatne i nie będę z nich korzystał. Są irytujące denerwujące. Jak będzie to możliwe to będę takie okienka blokował.

  • Okna pop-up – co to jest i czy to działa? - zdjęcie nr 7

    Tomasz

    28 paź 2021, 13:08

    Wiedza w pigułce! Przydałyby się jeszcze przykłady, czym można zastąpić pop-upy.